Klienci

Co mówią klienci?

Trudno dokonać trwałej zmiany bez wsparcia. Jeśli chcesz się dowiedzieć co mówią moi klienci, przeczytaj opinie na temat współpracy ze mną.

M.M, 29 lat 

Oto krótka historia na temat tego, jak stałam się inną kobietą. W zeszłym roku, na początku stycznia rozpoczęłam swoją dietę i wydawać by się mogło na początku – udrękę, choć jak się później okazało, było wręcz przeciwnie. Przygotowana dieta była indywidualna, rozpisana na podstawie przeprowadzonego wywiadu. Innymi słowy dostrojona była do moich potrzeb, do tego, co lubię jeść, pić i w jakich godzinach. I właśnie to zagwarantowało sukces, ponieważ wszystko, co jadłam mi smakowało. Oprócz diety uprawiałam też sport, który stał się nieodłącznym elementem mojego życia. Dzięki temu kondycja skóry po zgubionych kilogramach była bez zarzutu. W ciągu dwóch miesięcy (łącznie ze stabilizacją) pozbyłam się niemal 10 kg. Wcześniej, przez kilka miesięcy uprawiając sport – 8 kg. Dziś upływa prawie rok od zakończenia diety, a moja waga praktycznie się nie zmieniła. Oprócz zgubionych bezpowrotnie kilogramów, zostały mi również dobre nawyki. Do tej pory jadam o tych samych porach – 4 do 5 posiłków dziennie, a białe pieczywo czy makaron są rzadką zachcianką. Kiedy zapędzam się ze słodyczami, kolejnych kilka dni ich nie dotykam. Ten stały system kontroli jest teraz odruchem bezwarunkowym, absolutnie nieuciążliwym, a koniecznym, bowiem logicznym jest, że skoro poprzednie nawyki doprowadziły mnie do takiego stanu, to i tym razem tak by się stało. Do dzisiaj zadaję sobie pytanie – dlaczego tak długo zwlekałam, skoro TYLKO 2 miesiące odmieniły moją sylwetkę na taką, o której zawsze marzyłam.

Dieta redukcyjna z towarzyszącą nietolerancją laktozy (– 10 kg)

P.B, 27 lat

Taką Panią dietetyk mogę polecić każdemu zmieniła moje życie o 180 stopni ! Pomogła mi zrzucić zbędne kilogramy, świetnie mnie motywowała do dalszej pracy, a co najważniejsze zmieniła moje nawyki żywieniowe na zdrowe . Dieta (o ile mogę tak ją nazwać, bo nie czułam się jak na diecie) była idealnie dostosowana dla mnie, przepisy były pyszne, a jedzenia było mnóstwo !!! Od początku czułam się bardzo dobrze, przygotowanie potraw nie było czasochłonne, a przy okazji przypomniałam sobie dania których dawno nie jadłam lub spróbowałam czegoś nowego. Gorąco polecam!!!

Dieta redukcyjna (– 10 kg)

C.O, 24 lat, Szwecja

Monika helped me to loose 9kg in three months. She was always supporting, motivating and available for questions. The menu was easy to follow and Monika adjusted the meals to fit my personal taste. Many of my friends back in Sweden were curios and they also wanted to try this diet. I’ve managed to stay at the same weight for almost 3 months. I would definitely recommend Monika Bialasik if you want to change your life style and your weight.

Paula, 26 lat

Pani Monika przygotowała dla mnie dietę redukującą masę ciała, dzięki której zrzuciłam 7 kg. Zajęło mi to 2,5 miesiąca z uwagi na bardzo ograniczony ruch po przebytej operacji. Każdego przygotowywałam sobie dnia 5 posiłków dostosowanych do moich upodobań, na moją prośbę niektóre dania powtarzały się dwukrotnie w danym tygodniu, aby móc zaoszczędzić nieco czasu przy ich sporządzaniu. Dodatkowo zaleceniem było odpowiednie nawadnianie organizmu. Dzięki zastosowanej diecie poczułam się lekko, zdrowiej wyglądają moje ciało, włosy i cera. Nadal spożywam 5 regularnych posiłków dziennie, podczas zakupów zwracam uwagę na produkty i ich wartości odżywcze. Jem więcej warzyw, nabiału i ograniczam tłuszcze. Polecam!

K.K, 27 lat

Pewnego dnia, gdy, kolejny raz, wbieganiu po schodach towarzyszył ból w kolanach, postanowiłam „coś” z tym zrobić. Najpierw „cosiem” okazało się ograniczenie mięsa i laktozy oraz wprowadzenie do jadłospisu sałatek, ale gdy po kolejnych miesiącach, nie było widać efektów, zadzwoniłam do Moniki. Znałyśmy się ze studiów i wiedziałam, że jeśli mam komuś zaufać, to sprawdzonemu człowiekowi. O Monice już wtedy, było bardzo dużo pochlebnych opinii, a znajomość Moniki prywatnie, tylko przyspieszyła mój telefon. Początek diety redukcyjnej trochę mnie przerażał. Trzeba było przeorganizować moje już dobrze zorganizowane życie – praca, spotkania ze znajomymi, trochę sportu, dom… Zmiana wielkości porcji, zmiana produktów, zmiana godzin posiłków… Dużo zmian na początek, ale Monika była w tym wszystkim ze mną. Cały czas podkreślała, że to MY chudniemy, MY działamy, MY pracujemy, MY się redukujemy. Ta obecność Jej w tym wszystkim, dodawała mi siły i motywowała. Mogłabym oszukiwać siebie, mamę, koleżankę, ale nie oszukałabym wagi w gabinecie Moniki. Po pierwszych dwóch tygodniach było widać pierwsze zmiany. 2 kilo w dół. Jakim cudem? Bez głodu, bez godzin na siłowni, bez podejrzanych specyfików… a z daniami, które nowe, okazywały się zaskakująco smaczne! Przychodziły kolejne tygodnie, masa spadała, a Monika mówiła, że rozwalam system. Faktem jest, że moja silna wola i karność bardzo pomagały. Byłam pilna, ale też miałam chwilę słabości. Nie sądziłam jednak, że słabość okaże się tak mało znacząca. Nie ciągnęło mnie do alkoholu, a słodyczy potrafiłam odmówić. Największym grzechem okazał się być wafel ryżowy z łyżeczką miodu. Jednak każdy dzień z mniejszą masą ciała, dodawał mi więcej motywacji do kolejnych wyrzeczeń. Nasza współpraca trwała prawie 14 tygodni, wliczając mój wyjazd „bezdietowy”, małą chwilę słabości i dwa tygodnie stabilizacji. Moja sylwetka zmieniła się diametralnie. Mimo iż nie uchodziłam za osobę grubą lub otyłą, miałam 3kg nadwagi. Dziś wiem, że poza zdrowiem, zrobiłam to również dla lepszego samopoczucia. Teraz, po naszej współpracy, nabrałam nowych, dobrych i zdrowych nawyków. Ostatecznie zrzuciłam 7,7kg z czego 6,6kg tłuszczu. Jestem dumna z naszego sukcesu!

Dieta redukcyjna (– 7,7 kg, – 5,8% z tkanki tłuszczowej)

E.S, 29 lat

Kolej na mnie, i ja dołączam do zwycięzców Jestem z siebie szalenie dumna, z radością patrzę w lustro, chętnie wchodzę do sklepu z ubraniami, bo wiem,że zawsze coś dla siebie znajdę Moje dietowanie nie trwało tyle ile zakładała Monika, za to trwało tyle by nauczyć się inaczej odżywiać i inaczej żyć Za mną było wiele podejść do różnego rodzaju diet, żadna nie skończyła się z takim wynikiem jak z Moniką!
Ta cudowna osoba, potrafi wspaniale dobrać menu, aby ono nie kojarzyło się, że „jestem na diecie”, lecz po prostu zdrowo się odżywiam!! Dzięki Tobie Moniko, moje życie zmieniło się o 180 stopni, jestem Ci bardzo wdzięczna, nie tylko za to, że zmieniłaś moje ciało, ale i wiarę w siebie. Dzięki Tobie będę podążać inną drogą, która mi pokazałaś Jesteś wspaniałą Kobietą, pełną ciepła, dobrych słów, zawsze można liczyć na Twoje wsparcie i pomoc. Dziękuję, że mogłam Ciebie poznać, chciałoby się otaczać tylko takimi osobami jak Ty!Ten rok mogę zapisać do zdecydowanie udanych, i w końcu pierwszy raz udało mi się spełnić postanowienie noworoczne!
Zgubione w talii -22,5cm! W udach -15cm! Ręce zeszczuplały o 6 cm!

Dieta redukcyjna (– 13 kg, – 10,3% z tkanki tłuszczowej)

E.J, 30 lat

Do Moniki trafiłam dzięki metamorfozie mojej kuzynki, która pod jej okiem zrzuciła sporo kilogramów. Nie zastanawiając się długo umówiłam się na pierwszą wizytę. Po spotkaniu byłam bardzo pozytywnie nastawiona, nie mogłam doczekać się rozpoczęcia diety. Dodam, że jestem mamą rocznego synka. W ciąży przytyłam sporo kilogramów, próbowałam na własną rękę zrzucić zbędny balast, ale waga nie chciała spadać. W Monice była moja ostatnia nadzieja, ponieważ sama nie osiągnęłabym na pewno takich efektów. Posiłki, które rozpisywała mi Monika były urozmaicone, proste i szybkie w przygotowaniu, a przede wszystkim bardzo smaczne. Taka dieta to przyjemność. Żałuję tylko, że nie trafiłam do Moniki wcześniej, bo zbędne kilogramy po ciąży już dawno mogły pójść w niepamięć. W końcu czuję się dobrze w swoim ciele Mam więcej energii i wigoru, nie czuję się ociężale. Jestem bardzo wdzięczna Monice za to jak mnie poprowadziła. Śmiało polecam!

Dieta redukcyjna z towarzyszącą nietolerancją laktozy (– 8 kg, – 10,5% z tkanki tłuszczowej)

A.J, 35 lat

Na stronę Poradni Dietetycznej Moniki Białasik trafiłam przez Facebooka. Monika podobnie jak ja biega i od czasu do czasu widywałyśmy się na spotkaniach biegowych. Ja swoją przygodę z bieganiem rozpoczęłam półtora roku temu z nadzieją, że jak zacznę się ruszać kilogramy polecą Jednak mimo systematycznych treningów waga nadal stała w miejscu .
Ponad dwa miesiące temu postanowiłam zadzwonić i umówić się na wizytę. Moim celem było przebiegnięcie Maratonu i zrzucenie kilku zbędnych kilogramów, które zostały po trójce dzieci. Od pierwszej ciąży upłynęło 10 lat i mimo wielu prób odchudzania zawsze wracałam do wagi sprzed diety.
Na pierwszej wizycie wytyczyłyśmy sobie cel – 5 kg w półtora miesiąca (tyle zostało do Maratonu). Mój jadłospis był całkowicie dostosowany do moich upodobań. Jedzenie było pyszne, dania mało pracochłonne a co najważniejsze nie chodziłam głodna.
Monika przez cały czas stosowania diety była ze mną w kontakcie telefonicznym i e-mailowym, motywowała i monitowała postępy. Już po kilku dniach stosowania jadłospisu widziałam efekty nie tylko wizualne ale zmiana nawyków żywieniowych bardzo korzystnie wpłynęła na moje samopoczucie. Zrzuciłam założone 5 kg dzięki czemu cel ukończenia Maratonu został osiągnięty! Oprócz tego minął miesiąc a waga stoi w miejscu. Dziękuję Monice za poświęcony czas i polecam jej usługi!!!

Dieta redukcyjna (– 5 kg, – 5% z tkanki tłuszczowej)

A.G, 34 lat

Do Moniki (podczas diety bardzo się zakolegowałyśmy, więc celowo pozwalam sobie na pominięcie formy grzecznościowej!) trafiłam po wielu próbach zrzucenia zbędnych kilogramów. Jestem osobą aktywną fizycznie, wydawało mi się, że zdrowo się odżywiałam i nie popełniałam żywieniowych błędów, więc na pierwszą wizytę poszłam z lekkim dystansem i niedowierzaniem w sukces. Już po pierwszych minutach spotkania zaczęłam się przekonywać, że jednak byłam w błędzie i zaczynałam powoli wierzyć, że utrata 10kg jest możliwa. W chwili kiedy wychodziłam z gabinetu po pierwszym spotkaniu byłam już o tym przekonana! Monika jest wspaniałą osobą – pełna empatii, miła, zawsze uśmiechnięta, a to bardzo pozytywnie nastawia do odchudzania! A co najważniejsze – mimo swojego młodego wieku jest bardzo profesjonalna i posiada olbrzymią wiedzę w dziedzinie dietetyki! Ponadto bardzo dba o swoich podopiecznych, z każdą najmniejszą wątpliwością mogłam się do niej zwrócić. Otrzymywałam dokładnie zbilansowany a na dodatek bardzo smaczny i różnorodny jadłospis. Wszystko skomponowane specjalnie dla moich potrzeb, dostosowane do mojego trybu życia oraz upodobań żywieniowych. Dieta okazała się bardzo przyjemna, z każdym dniem wprowadzała mnie w coraz lepszy nastrój, a jej efekty okazały się rewelacyjne. Oprócz straconych kilogramów i uzyskanej wspaniałej sylwetki czuję się zdrowa i pełna wigoru! Teraz już wiem, że aby schudnąć trzeba jeść! Znalazłam swój autorytet żywieniowy! Monika wielkie chapeau bas!
Gorąco zachęcam wszystkie niezdecydowane osoby! Monika sprawi, że sama wędrówka do celu będzie radością!

Dieta redukcyjna (-10 kg z towarzyszącą nietolerancją laktozy)

A, 26 lat

Ja też potrafię! wydawało mi się niemożliwe, bo przecież wcześniej próbowałam już wielu diet (na własną rękę oczywiście).
Szłam na Opieńskiego z lekkim stresem, pospiesznie obstawiając ilość kg przy spotkaniu z wagą, które miało nadejśc lada moment. Młody wiek pani dietetyk mnie troszkę zaskoczył i zdystansował (sama nie wiem dlaczego,chyba sobie pomyślałam – wiek -> doświadczenie -> itd) ale na krótko. Życzliwa, zawsze skora do rozmowy (o życiu, o wszystkim) w końcu ustąpiłam i zaufałam słowom: ŻEBY SCHUDNĄĆ,TRZEBA JEŚĆ.

P.Białasik – dietetyk, psycholog, motywator, koleżanka.

Jadłospisy pod podniebienie, zachęta do aktywności, doping! Było wszystko! 
I wchodzi w krew, co jest fantastyczne.
Jeśli trzymamy się ustalonych reguł, osiągniemy sukces mogę zapewnić!

Dieta redukcyjna (-6 kg z towarzyszącą nietolerancją laktozy)

Odmieniona, 49 lat

Gorąco polecam wszystkim, którzy samodzielnie i bez efektów próbują zrzucić nadmiar kilogramów, bardzo profesjonalną, niezwykle taktowną pomoc dietetyczki Pani Moniki Białasik. Bardzo ścisłe przestrzeganie zaleceń Pani Moniki pozwoliło mi pozbyć się 7 kg (tłuszczu !) w ciągu zaledwie 8 tygodni diety. Jadłospisy przygotowane przez Panią Monikę – dostosowane do moich indywidualnych smakowych upodobań – były po prostu pyszne. Po zakończeniu diety włączyłam je do swojego stałego menu. Każdy w trakcie diety przeżywa chwile zwątpienia – czy się uda, czy to ma sens? W takiej właśnie sytuacji mogłam zawsze liczyć na emocjonalne wsparcie, zachętę do dalszego wysiłku, pochwałę, wyjaśnienie wątpliwości i czas Pani Moniki. W ciągu tych kilku tygodniu zostałam przekonana przez Panią Monikę do zmiany nawyków żywieniowych i zmiany stylu życia (mniej tłuszczu, słodyczy, więcej sportu). Wysiłek przyniósł efekty – w te wakacje po raz pierwszy od dłuższego czasu bez skrępowania chodziłam w bikini po plaży czując, że mam nie tylko mniej kilogramów, ale i mniej lat.

Dieta redukcyjna (– 7 kg, z podwyższonym cholesterolem całkowitym i frakcją LDL)

B.P, 65 lat

Chcesz schudnąć, czuć się dobrze, poprawić poziom cholesterolu i cukru- to jest to. Jesz to co lubisz w odpowiednich proporcjach i czasie, nie jesteś głodny. Miałam okropne zasady żywieniowe- poza jogurtem czy drożdżówką w ciągu dnia, w zasadzie jeden bardzo obfity posiłek wieczorem. Wyniki poziomu cholesterolu i cukru kwalifikujące się zdaniem lekarza do wprowadzenia tabletek. Wizyta u Pani Moniki i decyzja stosowania polecanej przez nią diety były niezwykle trafnymi. Cztery miesiące minęły szybko, waga spadła do 66 kg , a co najważniejsze poziom cholesterolu podobnie jak poziom cukru wróciły do normalnego. Czuję się świetnie. Przepisy w stosowanej diecie są bardzo smaczne, a jeśli coś nie odpowiada, Pani Monika natychmiast zmienia, aby „nie cierpieć”. Wiele z nich nadal stosuję. Bardzo dziękuję (również za przemiły kontakt) i gorąco polecam wątpiącym.

Dieta redukcyjna (-8 kg z podwyższonym cholesterolem całkowitym i frakcją LDL)

P.G, 28 lat

Do Moniki trafiłem z polecenia. Choć nie czułem się do końca pewnie, bo była to moja pierwsza wizyta u dietetyka, zdecydowałem się na konsultację po pozytywnej rekomendacji znajomej. Przygotowuję się do pokonania pierwszego w życiu maratonu na jesień, stąd zależało mi, aby jeszcze przed rozpoczęciem właściwych treningów zrzucić parę zbędnych kilogramów. Monika to osoba, która sama biega od dawna, dlatego miałem w niej duże wsparcie i zrozumienie. Udało nam się opracować indywidualny jadłospis uwzględniający moje treningi biegowe oraz preferencje smakowe. W ciągu 5 tygodni zrzuciłem równo 6 kg i co najważniejsze – przede wszystkim z tłuszczu, moja masa mięśniowa nie ucierpiała na diecie. Teraz biega mi się lżej i liczę na dobry start w październikowym maratonie. DZIĘKUJĘ I POLECAM 10/10.

Dieta redukcyjna (-6kg)

M.R, 30 lat

Zakończyłam z wynikiem 66 kg na mojej wadze. Jestem bardzo zadowolona z efektów, które są bardzo zauważalne. Czuję się wspaniale. Wiele posiłków, które były w diecie od Pani zagościło w moim jadłospisie na stałe. Moje nawyki żywieniowe, uległy diametralnej zmianie. Bardzo dziękuję.

Dieta redukcyjna (-9,5 kg z podwyższonym cholesterolem całkowitym i frakcją LDL)

Ania, 27 lat

Do Moniki trafiłam w listopadzie zeszłego roku. Na początku nie miałam kompletnie zapału, zakładałam, że nie dam rady, że to nie dla mnie a na pierwsze spotkanie poszłam tylko po to aby utwierdzić się w tym przekonaniu. Nic z tego. Monika tak podeszła do tematu, że po 3 dniach zaczęłam realizować pierwsze menu wg jej zaleceń. Początki były bardzo trudne, ale dzięki ciągłej wymianie maili z Moniką jakoś dałam radę. W związku z tym, że wcześniej nigdy nie gotowałam zaczęłyśmy od prostych dań i szczegółowych instrukcji przygotowania posiłków. Bardzo podobało mi się, że nie musiałam jeść niczego na siłę, w menu znajdowały się tylko produkty, które mi smakowały. Nawet się nie zorientowałam kiedy minął pierwszy miesiąc a waga wskazywała już przeszło 6kg mniej! Zaczęłam także regularnie, ok 4-5 razy w tygodniu ćwiczyć na orbitreku po ok 45 minut w systemie interwałowym. Każda wizyta kontrolna u Moniki była kolejną motywacją : średnio 1,5 kg mniej i masa pochwał, które dodawały skrzydeł. Ważne było to, że za każdym razem w menu pojawiało się coś nowego, coś znikało, nie było monotonii. Najbardziej cieszyło mnie to, że ani razu w ciągu tych 20 tygodni nie pomyślałam o tym, żeby zrezygnować – głupio bym się czuła – wszyscy znajomi, rodzina, współpracownicy wiedzieli że jestem na diecie bo wszędzie chodziłam z własnymi pojemnikami na jedzenie . Chciałam im udowodnić, że tym razem mi się uda doprowadzić sprawę do końca. No i jak na ostatniej wizycie przed stabilizacją weszłam na wagę obie z Moniką byłyśmy w siódmym niebie, równo 20kg mniej! Jak zaczynałam moją walkę była późna jesień, zima minęła a wiosną byłam już inną osobą. Nie ma cudów jest ciężka praca nad sobą, w której warto mieć kogoś takiego jak Monika, bo oprócz efektów wizualnych poprawiły się moje wyniki badań, zniknęła anemia, cholesterol spadł do minimum. To najlepiej świadczy o tym, że dieta musi być zbilansowana, zróżnicowana i ułożona przez Specjalistkę Monikę. Polecam i dziękuję.

Dieta redukcyjna (-20kg z towarzyszącą nietolerancja laktozy i podatnością na niedobory żelaza)

B.M, 28 lat

Przez trzy miesiące diety w wyniku której straciłam 13 kg byłam pod bardzo profesjonalną opieką dietetyka – Moniki Białasik. Duże wsparcie oraz jadłospisy ułożone zgodnie z moimi upodobaniami smakowymi sprawiły, że czas ten upłynął mi bardzo szybko. Gorąco polecam!

Dieta redukcyjna (-13kg dieta wegetariańska z towarzyszącą nietolerancją laktozy)

Zadowolona klientka, 34 lata

Zanim skorzystałam z pomocy Moniki, samodzielnie podejmowałam kilka prób zredukowania nadwagi. Pozbywanie się zbędnych kilogramów nigdy nie przychodziło mi łatwo i to nie z powodu słabej woli, ale niechęci organizmu do współpracy. Pomimo braku satysfakcjonujących efektów, byłam zdeterminowana, aby osiągnąć zamierzony cel. I tak trafiłam do Moniki. Sceptycznie nastawiona udałam się na pierwsze spotkanie, podczas którego pozytywnie zaskoczyło mnie indywidualne podejście, fachowość i profesjonalizm w bilansowaniu składników i doborze diety. Opuszczając gabinet zrozumiałam, że mój cel stał się celem Moniki, bo jest pasjonatką tego co robi. Przez cztery miesiące, bez względu na to czy były to dni robocze, czy wolne zawsze mogłam liczyć na pomoc, wsparcie, dobrą radę i zachętę. Na zadawane pytania mailowe odpowiedzi przychodziły niezwykle szybko. Takie zainteresowanie moim przypadkiem dodawało mi skrzydeł. Monika wielokrotnie zmieniała mi dietę i walczyła z moim opornym organizmem, bez jej pomocy na pewno poddałbym się już na samym początku. Moje powoli odnoszone sukcesy, sprawiały wielką radość mi i Monice, jak gdyby dotyczyło to jej osobistych. Podczas wspomnianych czterech miesięcy zrozumiałam, że nie chodzi jedynie o pozbycie się nadwagi, ale zmianę wielu niezdrowych nawyków. Połączenie właściwie zbilansowanej diety i aktywności fizycznej przyniosło spodziewane efekty. W sumie zrzuciłam 10 kg, poznałam wiele zdrowych i smacznych produktów i polubiłam gotowanie. Stałam się inną osobą. Po zakończeniu diety nie omieszkałam zrobić dokładnych badań lekarskich i byłam pozytywnie zaskoczona w jaki sposób mój organizm zareagował na dietę. Podsumowując, jeszcze raz bardzo dziękuję Monice za pomoc i szczerze polecam jej usługi każdemu kto szuka fachowej pomocy nie tylko w pozbyciu się zbędnych kilogramów, ale i w zmianie stylu życia.

Dieta redukcyjna (-10 kg)

B.K, 28 lat

„Gdy goście jeszcze rozpamiętywali tą sytuację, piłkę przed polem karnym otrzymał Kawczyński i nie namyślając się huknął z całej siły w samo okienko bramki strzeżonej przez Jagłę. 3-2 w ciągu dwóch minut !!
„70 minuta: Remis po 1! Łukasz Sikora ruszył dynamicznie z piłką do przodu, podał do Bartosza Kawczyńskiego ten piętką zagrał do Andrzeja Matuszaka który huknął mocno z lewej nogi tuż obok słupka bramkarza Sokoła! Piękną akcja! GOOOL!!!!”
Bez pomocy dietetycznej Pani Moniki powrót na amatorskie boiska piłkarskie i rozpoczęcie drugiej młodości piłkarskiej byłoby niemożliwe.
Samozaparcie, dyscyplina + Pani Monika sprawiły, że powyższe opisy na portalach piłkarskich z moim nazwiskiem zaistniały ponownie i mogę przeżywać radość z historycznego awansu i utrzymania drużyny z mej małej rodzinnej miejscowości w pilskiej lidze okręgowej .
Spotkania i rozmowy z Panią Moniką były bardzo kształcące i pomocne, szczególnie w perspektywie kolejnego sezonu – w końcu letni okres przygotowawczy przed nami i sezon z rundą jesienną, a otrzymane przepisy cały czas czekają na realizację.
Dziękuję bardzo za otrzymaną pomoc !!!

Dieta redukcyjna (-6% z tkanki tłuszczowej)

P.K, 38 lat

Do Moniki trafiłam dzięki grupie biegowej „Kobiety Biegają”. Jestem osobą bardzo aktywną fizycznie i też świadomą zasad zdrowego żywienia, ale mimo długich starań nie potrafiłam zgubić kilku kilogramów, które bardzo mi przeszkadzały. Na wizytę u Moniki musiałam trochę poczekać, ale na pewno było warto! Po 4 tygodniach diety redukcyjnej  i 2 tygodniach stabilizacji zrzuciłam 4,7 kg , a poziom mojej tkanki tłuszczowej spadł z 24,5 na 20,9 % !!! Poprawiło się moje samopoczucie, samoocena, a przede wszystkim wyniki biegowe.
Współpraca  z Moniką to czysta przyjemność, a jej przepisy ucieszą i zadowolą każde podniebienie. Dieta oprócz tego, że była fachowo zbilansowana to także smaczna, a przygotowanie posiłków nie zabierało bardzo dużo czasu.
Monika to doskonały fachowiec, a także bardzo ciepła, cierpliwa osoba, doskonale motywująca do działania. Polecam wszystkim, którzy chcą zgubić zbędne kilogramy, zadbać o swoje samopoczucie i sylwetkę.
Jestem pewna, że wszystkie przepisy będę nadal wykorzystywać w codziennej diecie swojej , a także pozostałych członków rodziny.

Dieta redukcyjna (-4,7 kg, – 3,4% z tkanki tłuszczowej)

M.W, 30 lat

Gorąco polecam współpracę z Moniką.
Dzięki jej pomocy udało mi się zrzucić zaplanowane 6 kg oraz obniżyć poziom tkanki tłuszczowej.
Aktualnie jestem kilka miesięcy po zakończeniu diety i dzięki poradom jakie uzyskałem w jej trakcie, bez problemu utrzymują założona wagę.
W trakcie diety dowiedziałem się również bardzo dużo o zdrowych nawykach żywieniowych, co znacznie ułatwia codzienne funkcjonowanie.
Jeżeli chodzi o motywację do działania i wsparcie to Monika sprawdza się w 100%.

Dieta redukcyjna (-6,3 kg, – 3,5% z tkanki tłuszczowej)

E.W, 29 lat

Swoja przygodę z Poradnią Dietetyczna Moniki Białasik rozpoczęłam w marcu… Chciałam poprawić swoja figurę czyli jak to Monika nazywa „ kosmetykę”. Stratowałam z wagi 60,1 kg i 28,8% tłuszczu dziś po 6 tyg. diety i 2 tyg. stabilizacji zakończyłam swój proces zadowalającym mnie wynikiem 53,8 kg 23,4 % tłuszczu i jestem obecnie nr 1 jeśli chodzi o tłuszcz wisceralny. Są to tylko cyfry, a jeśli chodzi o moje samopoczucie i wygląd jestem dumna z siebie. Praca z Monika jest bardzo przyjemna. Dobrze zbilansowana dieta to zasługa tej przesympatycznej Pani która dba o każdy szczegół. Zachęcam wszystkich do korzystania z jej pomocy i zgłaszajcie się szybko, bo ma napięty terminarz.

Dieta redukcyjna (-6,3kg, – 5,4% z tkanki tłuszczowej)

G.G, 57 lat

Należę już do osób starszych, mam 57 lat i moja waga w listopadzie przekraczała 90 kg. Powiedziałam sobie koniec, już żadnego kilograma więcej! Moja córka do Pani Moniki trafiła w maju zeszłego roku i w sierpniu była już osobą lżejszą o 10 kg. Córka namawiała mnie żebym i ja poszła do Pani Moniki, ale utarło się przekonanie, że osoby po 40-tce mają już duże problemy ze schudnięciem, dlatego tak dużo czasu zajęło mi podjęcie tej, jakże trafnej decyzji. Teraz jestem najlepszym przykładem, że można. Przy przepisach Pani Moniki  okazało się, że odchudzanie może być całkiem przyjemne, posiłki były bardzo smaczne i zdrowe. Ku mojemu zaskoczeniu jedzenia było całkiem sporo, jadłam do syta i nigdy nie chodziłam głodna. Przygotowanie posiłków zajmuje naprawdę chwilę. Dodatkowym bonusem tej diety było to, że przesypiam już całe noce, gdzie zawsze miałam problemy z bezsennością. Schudłam, wprowadziłam do swojego życia zdrowe nawyki żywieniowe… Czy jeszcze coś trzeba dodać? Chyba nic! Bo czego chcieć więcej!?
Gorąco polecam wszystkim niedowiarkom.

Dieta redukcyjna (-15,8 kg, – 7,5% z tkanki tłuszczowej z podwyższonym cholesterolem całkowitym i frakcją LDL)

K.P, 30 lat

Chcesz sprawdzić swój charakter? Podnieść swoje kulinarne zdolności? Zacząć myśleć o jedzeniu przez pryzmat zdrowych nawyków? Znalazłaś/eś się w idealnym miejscu!
Celowo we wstępie nie pojawiło się pytanie: „Chcesz zgubić zbędne kilogramy?” Przyczyna jest prosta. Współpracując z Moniką cel ten przestaje mieć rację bytu po pierwszym spotkaniu. Tak jak pewnie każdy, na pierwsze spotkanie poszedłem z nastawieniem: zgubić 20-30 kg, jakoś to przeboleć, a później się pilnować. Okazuje się, że profesjonalizm Moniki sprawia, że redukcja zbędnych kilogramów może naprawdę sprawiać nam przyjemność i nie być celem samym w sobie.
Pierwsza rzecz, która mocno rzuca się w oczy po pierwszej wizycie, to podejście Moniki do klienta. Współpracując z PDMB masz wrażenie, że Twoja redukcja jest równie ważna dla Moniki jak i dla Ciebie. Nie musisz codziennie mieć wizyt kontrolnych, aby czuć się zmobilizowanym do osiągania swoich celów. Monika każdego tygodnia dba o Ciebie.
Przed rozpoczęciem redukcji każdy zadaje sobie pytania o poczucie głodu w czasie stosowania diety oraz o dostosowanie smaków potraw do własnych preferencji. O to również dba Monika. Bogaty wachlarz przepisów daje Ci możliwość wyboru tego co naprawdę lubisz i co nie będzie Twoją kulą u nogi podczas przygotowywania posiłków.
Jednak to co najważniejsze moim zdaniem, to, że PDMB uczy nawyków zdrowego żywienia. Wstyd bezcenny, kiedy czytasz sobie na ostatnim spotkaniu ankietę, którą należało wypełnić przed rozpoczęciem redukcji (ankieta o sposobie żywienia), ale i duma z postępów.
Żeby nie było tak różowo, to PDMB ma również swoje wady. Po pierwsze: już po telefonie ustalającym datę pierwszego spotkania PDMB ćwiczy naszą cierpliwość. Dobra marka Moniki powiększa listę zainteresowanych zmianami żywieniowymi, a to oznacza, że na pierwszą wizytę należy trochę poczekać.
Po drugie: każdy, kto rozpocznie redukcję musi się liczyć z tym, że kiedyś ona się skończy. Trudno jest się z tym pogodzić… zaraz, zaraz… czy te wady nie świadczą dobrze o PDMB? Zgadza się. Zatem jak widać słabych stron na próżno się doszukiwać.
Monika dziękuję za te 5 miesięcy. Dziękuję, że swoją pracę traktujesz jak MISJĘ, która coś więcej w nas zmienia, a nie jak produkcję seryjną ludzi w nowych opakowaniach.

Dieta redukcyjna, (-25 kg, – 7,9% z tkanki tłuszczowej z podwyższonym cukrem oraz cholesterolem całkowitym, frakcją LDL i trójglicerydami)

K.K, 28 lat

Decydując się na wizytę u Moniki przygotowana byłam na ciężką pracę, pełną wyrzeczeń i jedzenia, którego będę miała dość po pierwszym dniu. Bałam się też o moją siłę woli – pierwszy raz w życiu decydowałam się na dietę, mając w głowie utarte schematy głodówek i męki.
Motywacji nie brakowało- 6 miesięcy po porodzie chciałam znowu poczuć się dobrze sama ze sobą, a na 7 miesięcy przed ślubem chciałam udowodnić sobie, że może być lepiej:)
Pomimo wieeelu wątpliwości nasza praca była krótka i zakończyła się (chyba mogę to powiedzieć) 100% sukcesem! Zgubiłam nie tylko kilogramy, ale też parę zbędnych kompleksów (praca trwa dalej). Zdaje się, że obie na początku nie spodziewałyśmy się, że uda się to tak szybko.
Dzięki Monice zrozumiałam, że posiłki na diecie mogą być smaczne – nie musiałam rezygnować z tego co lubię, a porcje (chociaż mniejsze) wcale nie były takie małe. Przepisy, które dostałam w ramach diety na pewno wykorzystam nie raz!
Po mojej stronie leżała motywacja i siła woli – całą resztę pracy wykonała Monika.  Słuchała i brała pod uwagę moje preferencje – dopasowała diętę idealnie pod moje upodobania. Nauczyłam się jeść lepiej (i cały czas nad tym pracuje), regularnie i mniej.
Nie mogłabym zapomnieć o wyrozumiałości przy paru (nie)dietetycznych „skokach w bok” i spotkaniach na które musiałam zabierać moją małą córeczkę.
Dziękuje baaardzo za współpracę, wsparcie i polecam z caaałego serca!!!!

Dieta redukcyjna (-3,3 kg, -3,9% z tkanki tłuszczowej)

Natalia, 25 lat

Jak zgubić zbędne kilogramy? Cóż, można katować się dzień w dzień ćwiczeniami. Można też próbować coraz to nowszych diet. Można też czekać na cud Najlepiej jednak oddać się w ręce profesjonalisty. Tak też zrobiłam i ja i w październiku 2014 r. rozpoczęłam redukcję pod okiem Moniki.
Do zrzucenia było stosunkowo niewiele – moim celem było ok. 5-7 kg. Chciałam czuć się lepiej w swojej skórze i zadbać o swoje zdrowie. Już wcześniej starałam się racjonalnie odżywiać i regularnie ćwiczyć na siłowni. Niestety, mimo to mój organizm nie poradził sobie z nadprogramowymi kilogramami (co tu ukrywać, weekendowe kulinarnie spotkania z przyjaciółmi połączone z dobrym piwem czy winem zrobiły swoje ;)). Postanowiłam więc udać się do dietetyka. Kolega dał mi namiar na Monikę. Widząc efekty jego redukcji długo się nie wahałam i umówiłam się na pierwsze spotkanie w PDMB.
Ach, jakaś to była przyjemna redukcja! Monika podeszła do tematu MEGA profesjonalnie – przygotowała rewelacyjne menu uwzględniające moje preferencje smakowe i tryb życia, wszystko dokładnie wyjaśniła, a przede wszystkim była ogromnym wsparciem i „dobrą kumpelą” podczas redukcji. Efekt jest taki, że straciłam 5,6 kg tłuszczu, co stanowi około 10% masy mojego ciała (podobno to imponujący wynik :))! Dodać muszę, że moja redukcja miała raczej charakter „kosmetyczny” i estetyczny, a takie diety należą do trudnych, bo efekty nie są tak spektakularne jak w przypadku osób np. z nadwagą 20 kg. Oczywiście diecie towarzyszyły też ćwiczenia na siłowni.
To nie wszystko Dieta nie tylko zredukowała moją masę ciała, ale zmieniła też moje podejście do odżywiania. Teraz jeszcze bardziej dbam o to, co jem. Wiem, że zdrowe odżywianie i regularny ruch to gwarancja świetnego samopoczucia, zdrowia i energii! Czuję się rewelacyjnie, mój wygląd przynosi mi satysfakcję, a efekty redukcji zachęcają do dalszej pracy nad swoim ciałem na siłowni. Pokochałam zdrowy lifestyle!
Dziękuję Monice za świetną pracę, a usługi jej poradni polecam wszystkim, którzy chcą zadbać o swoje ciało i zdrowe samopoczucie!
PS. Przepisy z redukcji wykorzystuję w codziennym odżywianiu. Pycha!
PS 2. Owsianki ponad wszystko! 

Dieta redukcyjna (-6,9 kg, -4,5% z tkanki tłuszczowej)

Daniel, 38 lat

Dieta przygotowana przez panią Monikę okazała się niezwykle skuteczne zarówno w zakresie poprawy zdrowia, ogólnego samopoczucia  jak i  spadku wagi. W trakcie trzech miesięcy waga obniżyła się o około 16 kilogramów, wystąpił znaczny spadek cholesterolu oraz trójglicerydów we krwi (te drugie z 357 na 167). Przy tym wszystkim  w trakcie diety nie ma poczucia głodu,  a proponowane posiłki są smaczne. Odkrywałem nowe dania i nowe smaki. Niezwykle ważne jest również to, że pani Monika praktycznie zawsze odbiera telefon i udziela wsparcia w zakresie diety.
Z czystym sumieniem mogę polecić panią Monikę. Zmiana parametrów po 3 miesiącach stosowania diety: Cholesterol całkowity: 226 mg/dl na 178 mg/dl, LDL (zły cholesterol): 128 mg/dl na 114 mg/ dl, Trójglicerydy: 357 mg/dl na 167 mg/dl.

Dieta redukcyjna, (-15,6 kg, -7,9% z tkanki tłuszczowej z podwyższonym cholesterolem całkowitym, frakcją LDL oraz trójglicerydami)

M.G, 27 lat

Dzisiaj i ja dzielę się z Wami swoją drogę przez dietę i poprawę stylu życia.
Do Moniki trafiłam dzięki przyjaciółce ze studiów, która była w trakcie diety i jak sama stwierdziła, że nie tylko ma mniej kilogramów ale po prostu lepiej się czuje a przede wszystkim nie ma poczucia straty będąc na diecie. I co było dla mnie najbardziej cenne nie tkała w siebie jakiś dziwnych chemicznych specyfików na odchudzanie.
Tylko i aż zdrowa dieta oraz sport!
Przekonało mnie to, ponieważ zwykle słyszy się o tym, że dieta to sama Wasa i potrawy bez smaku.
Udałam się więc do Moniki na pierwszą wizytę nie miałam jednak konkretnego celu wagowego, chciałam się po prostu lepiej poczuć (przed wizytą miałam uciążliwe bóle żołądka) i wrócić do sportu.
Dieta ułożona przez Monikę była pełna warzyw i owoców, nowych ciekawych doprawionych potraw i co najważniejsze pełna we wszystkie składniki odżywcze, których brakowało mojemu organizmowi.
Dzięki spotkaniom w gabinecie przekonałam się też do nowych ciekawych produktów, które wykorzystuję także po zakończeniu diety. Poznałam nowe sposoby na przyrządzenie potraw, które może czasami trwają dłużej ale są zdrowsze i bardziej wykorzystują potencjał drzemiący w poszczególnych produktach.
Monika przez cały okres była ze mną i wspierała mnie. Dzięki niej poczułam wiatr w żagle
i wróciłam do sportu. Poczułam, że bardzo dobrze robi na psychikę człowieka czas  (nawet krótki – jak godzina) poświęcony tylko sobie. Dzięki Monice stałam się zdrowszą, bardziej aktywną i szczęśliwszą osobą.
Teraz spotykamy się i biegamy wspólnie – co jest bardzo ciekawą kontynuacją naszej znajomości rozpoczętej podczas pierwszego spotkania dietowego. Mobilizuje mnie sportowo i popycha (w pozytywnym sensie) do stawiania sobie nowych celów. Dziękuję za  owocną współpracę!

Dieta redukcyjna, (-5,3 kg, -2,7 % z tkanki tłuszczowej przy lekkim zapaleniu błony śluzowej żołądka i niskiej hemoglobinie)

J.R, 28 lat

Pragnę przekazać swoją bardzo pozytywną opinię i rekomendacje dla Moniki Białasik.
Jest profesjonalistką w każdym calu! Nie tylko zmieniła moje codzienne menu ale i mój sposób myślenia. Przede wszystkim dieta to nie są wyrzeczenia to nie jest kara.  Dieta to zasady prawidłowego odżywiania się, to umiejętność komponowania zdrowych i smacznych posiłków.  Monika pokazała mi, że mogę jeść dużo, smacznie zdrowo i zgubić zbędne kilogramy. Monika przez cały czas pozostawała ze mną w stałym kontakcie i mogłam liczyć na dobre słowo i wsparcie z jej strony w każdym momencie. Zawsze pozytywne podejście Moniki motywowało mnie do zmian. Dzięki poradom i indywidualnemu programowi odżywiania opracowanemu przez Monikę osiągnęłam swoje zamierzenia. Zredukowałam masę ciała o 8,7 kg. Straciłam 10 cm w biodrach oraz 13 cm w talii. Zmiany jakie zaszły w moim życiu są widoczne gołym okiem ale również zmieniło się moje nastawienie. Dziś wyjście na basen czy na siłownię to czysta przyjemność a patrząc w lustro nie odwracam głowy, tylko się do siebie uśmiecham. Monika jestem Ci niezmiernie wdzięczna za pomoc, wspólnie spędzony czas, nową figurę i Twoje pozytywne podejście dzięki czemu wszystko było takie proste i przyjemne J Dziękuję Ci że nauczyłaś mnie zasad zdrowego ożywiania, zmieniłaś moje nawyki. Tak kilka prostych zmian zmieniło tak wiele w moim życiu!

Dieta redukcyjna (-8,7 kg, -6% z tkanki tłuszczowej z podwyższonym cholesterolem całkowitym i frakcją LDL)

E.W, 29 lat

Swoja przygodę z Poradnią Dietetyczna Moniki Białasik rozpoczęłam w marcu… Chciała poprawić swoja figurę czyli jak to Monika nazywa „ kosmetykę”. Stratowałam z wagi 60,1 kg i 28,8% tłuszczu dziś po 6 tyg. diety i 2 tyg. stabilizacji zakończyłam swój proces zadowalającym mnie wynikiem 53,8 kg 23,4 % tłuszczu i jestem obecnie nr 1 jeśli chodzi o tłuszcz wisceralny. Są to tylko cyfry, a jeśli chodzi o moje samopoczucie i wygląd jestem dumna z siebie. Praca z Monika jest bardzo przyjemna. Dobrze zbilansowana dieta to zasługa tej przesympatycznej Pani która dba o każdy szczegół. Zachęcam wszystkich do korzystania z jej pomocy i zgłaszajcie się szybko, bo ma napięty terminarz.

Dieta redukcyjna (-6,3kg, -5,4% z tkanki tłuszczowej)